Duży kanion przez, który często przebiegają zwierzęta stadne typu: gnu, zebry, gazele, gazele Thomsona. Wiele lwów poległo tutaj ratując przed śmiercią najbliższych np. Mufasa.

Namierzylem stado zebrów.
Zauwazylem najslabsza zebre.
Podeszlem po cichu.

Spostrzegła skradającego się do zebry Nexusa.. Była cicho... W pewnej chwili obok niej przebiegła zagubiona, młoda antylopa.. oddzielona od stada. Widocznie przed czymś uciekała i nie zauważyła przyczajonej w trawie Quel. Lwica skorzystała z okazji rzuciła się w pościg za niedoświadczoną i niezbyt rozgarniętą antylopą.

(Gdy zebra byla zdezorientowana)
(Rzuciłem się na nią)
(Jeden gryz w kark xD)
(Pożywiam się)

Skoczyła na antylopę. Wgryzła się w kark i zaczepiła pazurami. Po chwili leżała martwa na ziemi. Obiad załatwiony. Zaczęła jeść.

(Skończył jesc)
(Zniknął w gąszczu)

zniknęła